24.10.2020
18.10.2020
Samoakceptacja
1.10.2020
Szkoła powinna być do nauki, a dom do odpoczynku
Nie wiem czy tylko mnie drażni ten temat, ale jestem ciekawa waszych opinii, a zwłaszcza zdania osób w wieku szkolnym i ich rodziców.
Obecny system edukacji moim zdaniem jest tragiczny. Dzieci są przemęczone, zestresowane, czują bezsens i skarżą się na problemy natury psychicznej.
Natłok pracy i zadań domowych powoduje, że dzieci i młodzież nie mają w ogóle czasu dla siebie, na rozwijanie swoich pasji, na DZIECIŃSTWO.
W moim odczuciu dom powinien się kojarzyć z azylem, z odskocznią, tymczasem jest kolejnym miejscem, gdzie dzieci zmuszone są do odrabiania niekiedy trudnych zadań domowych, co marnuje nie tylko ich czas, ale także ich rodziców, którzy nierzadko muszą im w tym pomagać.
Ostatnio podczas rozmowy z 14-letnią kuzynką usłyszałam:
"Ja nie mam hobby, bo nie mam na nie czasu, wracam do domu i muszę dalej się uczyć albo odrabiać zadania domowe."
Często też czytam na internetowych grupach wsparcia wypowiedzi dzieci i młodzieży, dotyczące właśnie szkoły. Przytoczę kilka wypowiedzi:
"Ostatnio wszystkiego, mam na myśli kartkówki, sprawdziany i zadania domowe, jest jednak bardzo dużo. Jestem zmęczona, coraz trudniej jest mi wygospodarować sobie czas wolny dla siebie. Chodzę do dobrego liceum, z którego jestem zadowolona, ale ostatnio wszystko mnie przytłacza. Bardzo się stresuję, przejmuję, często nie mogę się skupić i nie robię wszystkiego, co powinnam."
Nie uważam żeby to było dobre dla zdrowia psychicznego młodych ludzi.
Szkoła powinna być do nauki, a dom do odpoczynku.